W środę rozstrzygnięto tegoroczną edycję konkursu „Lublin - moje miasto przyszłości”. Wygrani przedstawili wizję Lublina z przyszłości, jako miasta z metrem.
W drugiej edycji konkursu wzięło udział 8 lubelskich szkół podstawowych, w tym 56 uczniów i uczennic. Młodzi ludzie do stworzenia projektów ukazujących swoją wizję na rozwój miasta używali drukarki 3D, programowania mikrokontrolerów z rodziny Arduino i RaspberryPi oraz technik audiowizualnych i technik lutowania miękkiego.
Zdobywcami pierwszego miejsca zostali uczniowie ze Szkoły Podstawowej nr 4 w Lublinie, którzy w swoim projekcie chcieli pokazać, że Lublin bardzo potrzebuje metra.
- Myślimy, że jest możliwe, aby zrobić u nas metro i liczymy, że tak będzie w przyszłości. To dałoby bardzo dużo dla rozwoju miasta. Jesteśmy bardzo zadowoleni z wygranej – wspomina Szymon, uczeń SP nr 4.
- Uczniowie zabierali się do tego bardzo długo, bo myśleli, że to się szybko zrobi. Drukowanie zajęło nam bardzo dużo czasu, a później zaczęła się próba uruchomienia tego metra. Ja nie wiem skąd chłopaki wiedzieli jak to zrobić, ale lutownica i mikrokontrolery szły w ruch. Jakiś silnik był zamontowany, to nie chciało chodzić, później były nowe pomysły jak to poprawić czy ulepszyć, także bardzo dużo pracy. Ostatnie 2 tygodnie dzieci nie chodziły na zajęcia tylko robiły ten projekt. To takie nasze złote rączki, a nasz kierownik jak zobaczył to był zaskoczony, że dzieci z podstawówki potrafią zrobić takie rzeczy – mówi Monika Sokół, nauczycielka z SP nr 4.
Konkurs organizowany przez miasto może stać się natchnieniem do przyszłych działań i rozwoju. Władze jednoznacznie wcale nie wykluczają możliwości budowy metra w przyszłości.
- To dla nas wielka inspiracja na przyszłość, żeby te pomysły, które rodzą się w głowach młodych mieszkańców naszego miasta w jakiś sposób realizować, bo oni widzą skuteczność i widzą to, że warto angażować się w takie projekty. Myślę, że metro byłoby trudne do wykonania, ale kto wie? Technologia idzie tak szybko do przodu, dlatego być może ta makieta, za kilka, kilkanaście czy kilkadziesiąt lat stanie się rzeczywistością – przyznaje Beata Stepaniuk-Kuśmierzak - zastępca prezydenta ds. Kultury, Sportu i Partycypacji.
Nagrodą główną dla zdobywców pierwszego miejsca było 25 tys. złotych, dla drugiego miejsca 15 tys. złotych, a dla trzeciego 10 tys. złotych. Pieniądze mają być przeznaczone na doposażenie lub stworzenie majsterkowni w szkołach. Oprócz tego finaliści wygrali kurs języka angielskiego oraz możliwość wzięcia udziału w warsztatach z budowania i programowania robotów, warsztatach z tworzenia robotów z klocków Lego, a także udział w zawodach sumo.
Drugie miejsce zdobyła Szkoła Podstawowa nr 58, a trzecie Szkoła Podstawowa nr 38.
Jak podkreślał Mariusz Sagan, dyrektor Wydziału Strategii i Przedsiębiorczości i członek kapituły, zwycięskie projekty wyróżniły się innowacją, wizjonerstwem, dużym wkładem pracy oraz podążaniem za światowymi trendami. Kolejna edycja konkursu odbyła się w ramach projektu „Uczeń i Uczennica Przyszłości”, który zakłada wparcie rozwoju kwalifikacji przy wykorzystaniu sprzętu posiadanego przez szkoły biorące udział w programie „Laboratoria Przyszłości”.